Vang Vieng: Hedonistyczne odrodzenie miasta z plecakiem

Rzeka w Vang Vieng w Laosie z górami w oddali
Zaktualizowano :

Gdy jechałem powolną rzeką z powrotem do miasta, wokół mnie były oznaki poprzedniej epoki: tyrolki i huśtawki linowe stały nieużywane, bary dawno temu zabite deskami i wyblakłe szyldy reklamujące tanie napoje. Brzeg rzeki Vang Vieng przypominał niedawną przeszłość miasta niczym współczesna Gomora.

Teraz z okolicy dobiegał ledwo słyszalny sygnał.



Żadnej ryczącej muzyki.

podróż do Gwatemali

Żadnych turystów wskakujących do zbyt płytkiej rzeki.

Tylko kilku kajakarzy, bulwarów i przyjaciół cieszących się ostatnim ciepłem słońca.

Przyszedłem do Vang Vienga aby zobaczyć, co się stało z tym miejscem po zamknięciu niesławnego rurociągu.

Znalazłem odrodzone miejsce docelowe.

Pod koniec lat 90. turyści z plecakiem odkryli to małe miasteczko w środku Laos . Położone nad piękną, orzeźwiającą rzeką i otoczone jaskiniami, lagunami i górami, było to idealne miejsce na relaks w górach. Było tanio, narkotyków było pod dostatkiem i wszystko tu można było kupić.

Z biegiem lat tajemnica wyszła na jaw, a Vang Vieng stało się symbolem wszystkiego, co złe w wędrówkach z plecakiem: miasta pełnego barów i klubów obsługujących turystów, którzy przyjeżdżali, żeby się jak najbardziej najebać i zażywać narkotyki (wszystkie nielegalne w Laosie), lekceważyli lokalne zwyczaje i traktowali to miejsce jak swój własny plac zabaw.

Otaczający krajobraz i jego działalność zostały zignorowane na rzecz rzeki, wzdłuż której stały bary sprzedające narkotyki, tanie napoje i miejsca do zabawy.

Z roku na rok przychodziło coraz więcej osób i co roku turyści z plecakiem zachowywali się głupio i lekkomyślnie , co powoduje średnio 24 zgony rocznie w wyniku spożycia alkoholu, narkotyków lub skoku do płytkiej rzeki. Wzdłuż rzeki znajdowała się zjeżdżalnia zwana Zjeżdżalnią Śmierci – była to bardzo dosłowna nazwa.

W końcu wystarczyło i pod koniec 2012 roku lokalni urzędnicy całkowicie zamknęli rury. Nie byłoby już imprez nad rzeką.

Gdy zabrakło rur, poszli także turyści z plecakiem.

Przez wiele miesięcy Vang Vieng było miastem duchów. Gospodarka ucierpiała, a mieszkańcy martwili się o przyszłość. Około rok później urzędnicy ponownie zezwolili na zakładanie rurek, ale z bardziej rygorystycznymi zasadami. Teraz otwarte mogą być tylko trzy bary na raz i nie ma już huśtawek na rzece, narkotyków, zjeżdżalni śmierci ani niebezpiecznych zajęć.

A teraz, gdy obowiązuje godzina policyjna o północy, impreza nie szaleje przez całą noc.

jak zarezerwować tani bilet lotniczy

Grupa turystów bawiących się w Vang Vieng

Z rozmów z wieloma mieszkańcami dowiedziałem się, że liczba turystów z plecakiem została zmniejszona o połowę i zastąpiona rosnącą populacją koreańskich i chińskich grup wycieczkowych, które nie podróżują metrem i wydają więcej pieniędzy. Teraz bary dla turystów nad brzegiem rzeki są puste, a w centrum miasta pojawiają się butikowe hotele i ekskluzywne restauracje obsługujące nowe fale turystów.

To jest dobre. Jest niewielu ludzi, ale wydają więcej pieniędzy, powiedział jeden z właścicieli restauracji.

Teraz jest o wiele lepiej, gdy ludzie nie umierają. Dawniej było fajnie, ale teraz jest bezpieczniej – powiedział mi wieloletni zachodni barman.

Vang Vieng nie jest już hedonistycznym miastem w dżungli, jakim było kiedyś. Obecnie jest to spokojne centrum przygód na świeżym powietrzu, wędrówek po dżungli i leniwych dni ochłodzenia się w rzece. Chociaż na początku martwiłem się, że to miasto nadal będzie szalonym miejscem dla turystów z plecakiem i że będzie mi go nienawidzić, teraz zacząłem żałować, że nie mam więcej czasu i niechętnie wyjeżdżam.

Autobusy z plecakiem i transport w Vang Vieng w Laosie

Vang Vieng odzyskało swoje miejsce jako jedno z miejsc, które trzeba zobaczyć w Laosie.

Maorysi z Nowej Zelandii

Nowy Vang Vieng nadal zachowuje niektóre ze starych zwyczajów: słynny bar Sakura nadal gra muzykę do północy, rozdaje darmowe drinki do 9 (poważnie) i serwuje bicze (niefajne); Słynny irlandzki bar Gary’ego wciąż jest w pobliżu; a turyści z plecakiem nadal przychodzą napić się i spotkać towarzysko.

Backpackerzy spędzający czas nad wodą i leniwi w Vang Vieng w Laosie

A rurki istnieją. Ale teraz jest to o wiele spokojniejsze.

Przy tak małej liczbie osób w niektórych dniach rzeką będzie pływać swobodnie 50–60 osób; w pozostałe dni tylko 20 (różni się znacznie w zależności od pory roku). Ale nigdy nie są to setki osób, które codziennie przemierzały tubę i odwiedzały bary. Co więcej, wiele osób pomija teraz bary i imprezy i po prostu wynajmuje metro dla samego wynajmu metra.

Mieszkańcy, świadomi dotychczasowej reputacji swojego miasta, są zadowoleni z nowej wersji rurek.

Upadek tubingu pozwolił ludziom w końcu zająć się innymi zajęciami. Teraz można skupić się na zwiedzaniu kilkudziesięciu lokalnych jaskiń i relaksie w basenach. Wielu organizatorów wycieczek oferuje obecnie spływy kajakowe, przygody na tyrolce i całodniowe wędrówki po górach. Kraj ten ma wiele do zaoferowania poza sceną imprezową .

W centrum miasta roi się od koreańskich restauracji, butikowych hoteli, a nawet zaskakująco dobrej meksykańskiej restauracji o nazwie Amigos.

Mężczyzna

Nie oznacza to, że nie zobaczysz ich wielu backpackerzy – nie można ich przegapić. Nie jest ich już jednak tak dużo jak kiedyś i skupiają się bardziej na innych zajęciach na świeżym powietrzu. Inni wciąż przychodzą, spodziewając się dawnej Sodomy, ale szybko dowiadują się, że jej już nie ma.

Kiedy wrzucałem torby do południowego autobusu do Wientian , Obejrzałem się i stwierdziłem, że smutno mi było wyjeżdżać.

Nowa Vang Vienga jest miastem, którym zawsze powinno być. Ciężko pracuje, aby pozbyć się swojej starej reputacji i przyciągnąć podróżnika lepszej jakości.

Będzie mi brakowało ognistych różowych i pomarańczowych zachodów słońca, porośniętych drzewami wapiennych krasów wystających ku niebu, oszałamiających akwamarynowych basenów i spokojnej okolicy, która zdaje się przemawiać ze wszystkich porów. Zwolnij i baw się dobrze.

Zarezerwuj wycieczkę do Laosu: porady i wskazówki logistyczne

Zarezerwuj swój lot
Używać Skyscannera Lub Momondo znaleźć tani lot. To moje dwie ulubione wyszukiwarki, ponieważ przeszukują strony internetowe i linie lotnicze na całym świecie, dzięki czemu zawsze wiesz, że żaden kamień nie zostanie pozostawiony bez zmian. Zacznij jednak od Skyscannera, ponieważ ma on największy zasięg!

Zarezerwuj zakwaterowanie
Możesz zarezerwować swój hostel za pomocą Świat Hosteli ponieważ mają największy asortyment i najlepsze oferty. Jeśli chcesz zatrzymać się w innym miejscu niż hostel, użyj Rezerwacja.com ponieważ konsekwentnie zwracają najtańsze stawki za pensjonaty i tanie hotele. Moje ulubione miejsca noclegowe to:

Nie zapomnij o ubezpieczeniu podróżnym
Ubezpieczenie podróżne ochroni Cię przed chorobami, obrażeniami, kradzieżą i anulowaniem rezerwacji. To kompleksowa ochrona na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. Nigdy nie wyruszam w podróż bez niego, ponieważ w przeszłości musiałem go używać wiele razy. Moje ulubione firmy oferujące najlepszą obsługę i najlepszą wartość to:

Szukasz najlepszych firm, dzięki którym możesz zaoszczędzić pieniądze?
Sprawdź mój strona zasobów dla najlepszych firm, z których możesz korzystać podczas podróży. Wymieniam wszystkie, których używam, aby zaoszczędzić pieniądze, gdy jestem w drodze. Pozwolą Ci zaoszczędzić pieniądze również podczas podróży.

Chcesz więcej informacji o Laosie?
Koniecznie odwiedź nasz solidny przewodnik po Laosie aby uzyskać jeszcze więcej wskazówek dotyczących planowania!

co warto zobaczyć w Berlinie, Niemcy