Życie pisarza podróżniczego z Davidem Farleyem

Autor i profesor David Farley
Zaktualizowano :

Kiedy zaczynałem pracę w branży turystycznej, w rozmowach często pojawiał się jeden pisarz: David Farley. Był pisarzem-gwiazdą rocka, wykładał na Uniwersytecie Nowojorskim i w Columbii, pisał dla AFAR, National Geographic, New York Times i wielu innych publikacji. Zawsze zastanawiałem się, kim był ten facet. Był niemal mityczny. Nigdy nie był na żadnej imprezie.

Ale pewnego dnia się pojawił i przez lata staliśmy się dobrymi przyjaciółmi. Jego wskazówki i rady dotyczące pisania ogromnie mi pomogły, a jego imponujące CV i głębokie wyczucie historii są powodem, dla którego nawiązałem z nim współpracę kurs pisania podróżniczego na tej stronie internetowej .



W przeciwieństwie do mnie David jest bardziej tradycyjnym pisarzem magazynów/freelancerów/gazet. Nie jest blogerem. I. dzisiaj pomyślałem, że przeprowadzę wywiad z Davidem na temat jego życia jako pisarza podróżniczego.

Nomadic Matt: Opowiedz wszystkim o sobie!
David Farley: Kilka ciekawych faktów o mnie: Moja waga po urodzeniu wynosiła 8 funtów i 6 uncji. Wychowałem się w Anioły przedmieścia. W szkole średniej grałem w zespole rockowym; graliśmy wieczorne koncerty w hollywoodzkich klubach i nie szło nam zbyt dobrze. Dużo podróżuję, ale nie chce mi się liczyć krajów, w których byłem.

Mieszkałem w San Francisco, Paryżu, Pradze, Berlinie i Rzymie, ale obecnie mieszkam Nowy Jork .

Jak zaczęła się Twoja przygoda z pisaniem podróżniczym?
Zwykły sposób: przez przypadek. Byłem na studiach i moja ówczesna dziewczyna, pisarka, przeprowadziła korektę jednego z moich 40-stronicowych artykułów naukowych – myślę, że dotyczył on ekscytującego tematu Komisji ds. Działalności Antyamerykańskiej Izby Reprezentantów w latach pięćdziesiątych – a potem powiedziała: Wiesz, nie odbierz tego źle, ale twoje teksty były lepsze, niż się spodziewałem.

Zachęcała mnie do pisania innych niż nudne prac historycznych. Usłuchałem jej wezwania.

Jedna z pierwszych opublikowanych historii dotyczyła zabicia świń, w którym uczestniczyłem w wiosce na granicy czesko-austriackiej. Potem opublikowano wystarczająco dużo tych historii, głównie w publikacjach podróżniczych, że domyślnie zostałem pisarzem podróżniczym.

Skończyło się na tym, że włamałem się do Condé Nast Traveler i dotarłem do działu felietonów, a także do „New York Timesa”. W końcu, Napisałem książkę który opublikował Pingwin. Następnie rozszerzyłam swoje zainteresowania o jedzenie i obecnie często łączę jedzenie z podróżami.

Robiąc to przez około dwie dekady, nauczyłem się jednej rzeczy: oczekiwania dotyczące sukcesu to tak naprawdę tylko mit w naszych głowach. Zawsze myślałem na przykład, że jak napiszę dla „New York Timesa”, to mi się uda. Potem to się stało i tak naprawdę nie czułem, że to zrobiłem.

Może kiedy napiszę artykuł do dużego magazynu podróżniczego? Nie.

A może książka wydana przez jedno z największych wydawnictw na świecie? Nie bardzo.

Rzecz w tym, żeby po prostu dążyć do sukcesu i zapomnieć o różnych płaskowyżach, do których chcesz dojść. Myślę, że to o wiele zdrowszy sposób.

Czy masz jakieś ulubione doświadczenia/miejsca docelowe, o których mogłeś napisać?
Od dawna chciałem pojechać do Hanoi, aby zbadać, zdać relację i napisać o pochodzeniu pho. W końcu przekonałem New York Times abym mógł to zrobić w lutym. To było niesamowite i pyszne.

Ale potem, jak wszyscy wiemy, pandemia postanowiła ogarnąć cały świat i w rezultacie większość historii z podróży – w tym ta – na razie gnije na dyskach twardych redaktorów.

Miałem szczęście, że udało mi się przekonać redaktorów, aby pozwolili mi zagłębić się w pewne rzeczy, które mnie fascynują i/lub które kocham, na przykład spędzenie dwóch tygodni z chłopakami, którzy kremują ciała na brzegach rzeki Ganges w Varanasi, aby zobacz, czego mogę się dowiedzieć o życiu i śmierci .

Spędziłam miesiąc jako wolontariuszka w obozie dla uchodźców w Grecji i napisałam o tym depeszę .

Pojechałem na rowerze przez południową Bośnię z czterema wspaniałymi przyjaciółmi podążając ścieżką rowerową wyrzeźbioną w dawnym torze kolejowym.

Upiłem się wódką ze starymi Ukrainkami w swoich domach w Strefie Wykluczenia w Czarnobylu.

I wędrowałem przez obszar Kenii z wujkiem, siostrą, bratem i prawem w słusznej sprawie: zebraliśmy tysiące dolarów dla sierocińca chorych na AIDS tam i spędziłem kilka dni z dziećmi.

Mógłbym tak wymieniać bez końca – i właśnie dlatego jest to zawód dający satysfakcję.

Jakie są największe złudzenia, jakie ludzie mają na temat pisania o podróżach?
Że można tak ot tak nagrać reportaż do magazynu podróżniczego [pstryka palcami]. Każda historia wymaga dużo pracy, aby osiągnąć rodzaj doświadczeń, o których ostatecznie piszemy – wiele rozmów telefonicznych i e-maili, aby umówić się na wywiady i dostać się do niektórych miejsc.

Kiedy magazyn płaci ci za udanie się do miejsca, w którym możesz wrócić z ciekawą historią, musisz wykonać dużo pracy za kulisami, aby mieć pewność, że otrzymasz dobrą historię. Rzadko zdarza się, że dzieje się to samo.

Historie z podróży to w zasadzie fałszywa lub zmieniona rzeczywistość, przefiltrowana przez pisarza i oparta na tym, ile reportaży zrobiła na miejscu, a także na podstawie jej przeszłych doświadczeń i wiedzy o życiu i świecie.

Jak zmieniła się branża na przestrzeni ostatnich lat? Czy nowi pisarze nadal mają szansę zaistnieć w branży?
Bardzo. W ciągu ostatnich kilku lat zaobserwowaliśmy w całej branży dążenie do większego włączania pisarek i pisarek BIPOC, co jest świetną rzeczą. Branża wydawnicza – czasopisma, gazety, książki – jest zawsze gotowa na przyjęcie nowych, znakomitych pisarzy.

znajdź mi tani pokój w hotelu

Kluczem jest to, że jako pisarz musisz najpierw dowiedzieć się, jak działa ta branża.

Jak więc ludzie w ogóle chcą włamać się do tej branży?
W ciągu mniej więcej dziesięciu lat uczyłem pisania podróżniczego na Uniwersytecie Nowojorskim i Uniwersytecie Columbia moi studenci, którzy później pisali dla „New York Timesa”, „National Geographic” i innych publikacji, niekoniecznie byli najbardziej utalentowani w klasie; byli najbardziej zmotywowani. Naprawdę tego chcieli.

I to zrobiło różnicę.

Oznacza to, że włożyli wystarczająco dużo energii w to przedsięwzięcie, aby dowiedzieć się, jak się gra: jak napisać prezentację, jak znaleźć adres e-mail redaktora, jak ulepszyć swoje pisanie, poznać podstawy pisania i zdobyć fachową wiedzę rynek artykułów podróżniczych (tj. poznawanie rodzajów historii publikowanych w różnych publikacjach).

Wygląda na to, że obecnie jest mniej płatnych publikacji i trudniej jest znaleźć pracę. Jak to wpływa na nowych pisarzy? Co nowi pisarze mogą zrobić, aby się wyróżnić?
Zdaję sobie sprawę, że to trudne, ale Życie za granicą jest naprawdę pomocne . Otrzymujesz mnóstwo materiału do osobistych esejów i zdobywasz wiedzę o regionie, która pozwala ci stać się kimś w rodzaju autorytetu w tej dziedzinie. Dzięki temu zyskujesz przewagę nad innymi osobami opowiadającymi historie o tym miejscu.

To powiedziawszy, nie trzeba daleko jechać, aby pisać o podróżach. Możesz napisać o miejscu, w którym mieszkasz.

W końcu ludzie tam podróżują, prawda? Możesz pisać wszystko, od artykułów podróżniczych w czasopismach i gazetach po osobiste eseje, a wszystko na temat miejsca, w którym obecnie mieszkasz.

Jak według Ciebie pandemia Covid-19 wpłynie na branżę?
Nie ma wątpliwości, że pandemia nieco zahamowała pisanie o podróżach. Ludzie wciąż piszą o podróżach, ale są to głównie historie związane z pandemią. To powiedziawszy, nikt nie wie, co przyniesie przyszłość. Co w przewrotny sposób – nie tylko w odniesieniu do branży pisarstwa podróżniczego, ale także w szerszej perspektywie – sprawia, że ​​życie i rzeczywistość też są w pewnym sensie interesujące.

I chociaż wiele osób traci pracę, a czasopisma upadają, mam przeczucie, że branża się odbije. To po prostu może nie nastąpić w ciągu nocy. Dlatego jest to doskonały czas na rozwinięcie umiejętności pisania. Możesz także na razie skupić się na pisaniu o lokalnych miejscach i innych niszach (jedzenie, technologia, styl życia), w oparciu o swoją wiedzę i zainteresowania.

Co nowi pisarze mogą teraz zrobić, aby ulepszyć swoje pisanie?
Czytać. Bardzo. I nie tylko czytaj, ale czytaj jak pisarz.

Zdekonstruuj fragment w myślach podczas czytania.

Zwróć uwagę na to, jak autor skonstruował swój utwór, jak go otworzył i zakończył, i tak dalej. Czytaj także książki o dobrym pisaniu.

To naprawdę bardzo mi pomogło, kiedy zaczynałem.

Dla większości z nas rozmowa z nieznajomymi nie jest łatwa. Poza tym nasze mamy mówiły, żebyśmy tego nie robili. Ale najlepsze historie z podróży to te, które są najczęściej zgłaszane. Im więcej rozmawiamy z ludźmi, tym większe prawdopodobieństwo, że pojawią się inne możliwości i z większą ilością materiału będziesz musiał pracować. To znacznie ułatwia pisanie historii.

Czasami znajdziesz się w samym środku sytuacji i pomyślisz: to byłoby świetne otwarcie mojej historii. Mój dobry przyjaciel Spud Hilton, były redaktor naczelny „San Francisco Chronicle” zajmujący się podróżami, twierdzi, że brudnym sekretem dobrego pisania o podróżach jest to, że najlepsze historie tworzą złe doświadczenia. To prawda, ale proszę, nie stawiaj się w złej sytuacji tylko dlatego, że piszesz. Możesz napisać świetny artykuł bez konieczności kradzieży portfela lub utraty paszportu.

Jakie książki polecasz przeczytać nowym pisarzom podróżniczym?
Istnieje kilka książek o tym, jak zostać pisarzem podróżniczym, ale wszystkie są żenująco beznadziejne. Jeśli chodzi o mnie, to kiedy zaczynałem, napisałem książki „O dobrym pisaniu” Williama Zinssera i „Follow the Story” Jamesa B. Stewarta i okazały się one bardzo pomocne.

to zdobyć legalny przewodnik

Na pamiętnik lub osobisty esej, Bird by Bird Anne Lamott jest doskonała.

W przypadku świetnych książek podróżniczych zależy to od Twoich zainteresowań. Jeśli chodzi o podróże pełne historii, wszystko autorstwa Tony’ego Perrotteta i Davida Granna jest niesamowite; za humor: David Sedaris, A.A. Gill, Bill Bryson i J. Maarten Troost; za po prostu świetne teksty, Joan Didion, Susan Orlean i Jana Morrisa.

Gorąco polecam zapoznanie się z serią roczników Najlepszy amerykański tekst podróżniczy antologie.

Skąd czerpiesz inspiracje do swoich artykułów? Co Cię motywuje?
Motywację i inspirację czerpię z nieoczekiwanych źródeł. Myślę o twórczych mistrzach i zastanawiam się, jak mogę wykorzystać ich geniusz.

Co zobaczył austriacki malarz Egon Schiele, patrząc na obiekt, a potem na płótno?

Jak Prince wydawał album co roku od 1981 do 1989, każdy z nich był arcydziełem i każdy był nowatorski i nie przypominał niczego, czego nikt inny w tamtym czasie nie robił?

Czy istnieje sposób na zastosowanie tej kreatywności w pisaniu podróżniczym?

Nie twierdzę, że dorównuję tym geniuszom – wręcz przeciwnie – ale gdybym mógł choć trochę zainspirować się ich kreatywnością, byłoby dla mnie lepiej.

Mówiąc dokładniej, jeśli chodzi o artykuły, które piszę, wiele z nich po prostu wpada mi na kolana. Kluczem jest jednak rozpoznanie, że to historia. Znajomy przypadkowo wspomni o dziwnych faktach na temat miejsca na świecie, a naszym zadaniem jest przyjąć ten fakt i zadać sobie pytanie: czy jest tam jakaś historia?

Co jest najtrudniejsze w byciu pisarzem podróżniczym?
Odrzucenie. Naprawdę musisz się do tego przyzwyczaić i po prostu zaakceptować, że jest to część Twojego życia. Naprawdę łatwo jest potraktować to poważnie i pozwolić, żeby cię to przygnębiło. Wiem – zrobiłem to.

Trzeba to po prostu otrząsnąć i ruszyć dalej, wsiąść z powrotem na ten literacki rower i próbować dalej, aż ktoś w końcu powie „tak”. Być wytrwałym.

Pisanie to rzemiosło. Nie trzeba się do tego urodzić z naturalnym talentem. Potrzebujesz tylko silnego pragnienia, aby stać się w tym lepszym. A biorąc lekcje pisania, czytając książki na ten temat, rozmawiając o tym z ludźmi itp., staniesz się lepszym pisarzem.

Gdybyś mógł cofnąć się w czasie i powiedzieć młodemu Davidowi jedną rzecz na temat pisania, co by to było?
Brałbym więcej zajęć, aby zarówno uczyć się dalej – nigdy nie należy przestawać uczyć się pisania – jak i zmuszać się do pisania, kiedy być może nie miałem na to ochoty.

Myślę, że wszyscy możemy uczyć się od siebie nawzajem, dlatego pomocne jest przebywanie w tego rodzaju pouczającym środowisku. Wziąłem udział w jednych zajęciach z pisania – kursie pisania literatury faktu na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley – i było to bardzo pomocne.

***

Jeśli chcesz poprawić swoje pisanie lub po prostu zacząć jako pisarz podróżniczy, David i ja prowadzimy bardzo szczegółowy i solidny kurs pisania o podróżach. Dzięki wykładom wideo, spersonalizowanym informacjom zwrotnym oraz przykładom zredagowanych i zdekonstruowanych historii otrzymasz kurs, którego David uczył na Uniwersytecie Nowojorskim i w Columbii – bez ceny studiów.

Aby uzyskać więcej informacji od Davida, sprawdź jego książkę An Irreverent Curiosity lub odwiedź jego blog, Wycieczka .

Zarezerwuj podróż: porady i wskazówki logistyczne

Zarezerwuj swój lot
Znajdź tani lot za pomocą Skyscannera . To moja ulubiona wyszukiwarka, ponieważ przeszukuje strony internetowe i linie lotnicze na całym świecie, dzięki czemu zawsze wiesz, że żaden kamień nie zostanie pozostawiony bez zmian.

Zarezerwuj zakwaterowanie
Możesz zarezerwować swój hostel za pomocą Świat Hosteli . Jeśli chcesz zatrzymać się w innym miejscu niż hostel, użyj Rezerwacja.com ponieważ konsekwentnie zwraca najtańsze stawki dla pensjonatów i hoteli.

Nie zapomnij o ubezpieczeniu podróżnym
Ubezpieczenie podróżne ochroni Cię przed chorobami, obrażeniami, kradzieżą i anulowaniem rezerwacji. To kompleksowa ochrona na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. Nigdy nie wyruszam w podróż bez niego, ponieważ w przeszłości musiałem go używać wiele razy. Moje ulubione firmy oferujące najlepszą obsługę i najlepszą wartość to:

Chcesz podróżować za darmo?
Podróżne karty kredytowe umożliwiają zdobywanie punktów, które można wymienić na bezpłatne przeloty i zakwaterowanie – a wszystko to bez żadnych dodatkowych wydatków. Wymeldować się mój przewodnik po wyborze właściwej karty i moje obecne ulubione aby rozpocząć i zobaczyć najnowsze, najlepsze oferty.

Potrzebujesz pomocy w znalezieniu atrakcji na swoją podróż?
Zdobądź swój przewodnik to ogromny rynek internetowy, na którym możesz znaleźć fajne wycieczki piesze, ciekawe wycieczki, bilety bez kolejki, prywatnych przewodników i nie tylko.

Gotowy do rezerwacji podróży?
Sprawdź mój strona zasobów dla najlepszych firm, z których możesz korzystać podczas podróży. Wymieniam wszystkie, których używam podczas podróży. Są najlepsze w swojej klasie i nie możesz się pomylić, używając ich podczas podróży.