Ekstremalne podróże budżetowe (poniżej 10 dolarów dziennie) z Tomislavem

Tomislav, bloger podróżniczy i podróżnik budżetowy, stoi obok samotnego drzewa w Tanzanii w Afryce
Wysłano :

Po mojej pierwszej niezależnej podróży zagranicznej w 2005 roku wróciłem do domu, rzuciłem pracę i przygotowałem się do podróży po świecie. Jednak w domu od razu poczułam się samotna.

Niewiele osób mnie wspierało, większość była zdezorientowana tym pomysłem, a jeszcze więcej próbowało mnie od tego odwieść .



Wtedy rzucenie pracy i podróżowanie po świecie sprawiało, że ludzie myśleli, że zwariowałeś. Ponad rok temu stworzyłem tzw część społecznościowa tej witryny abyśmy mogli się ze sobą kontaktować, zachęcać i doradzać sobie nawzajem, aby nikt nie musiał się tak czuć.

dobre tanie hotele

Dzisiaj chcę podzielić się historią jednego z członków naszej społeczności, Tomislava z Chorwacji. Tom podróżuje po świecie przy niezwykle ograniczonym budżecie (10 dolarów dziennie) od 2008 roku, korzystając z różnych pomysłowych sposobów. Chociaż ten poziom wyrzeczeń nie jest dla wszystkich (łącznie ze mną), jego duch i filozofia są nadal niesamowite i chciałem się tym z wami podzielić. Bez zbędnych ceregieli, oto nasz wywiad:

Nomadic Matt: Opowiedz wszystkim o sobie.
Tomisław: Nazywam się Tomislav Perko, mam 30 lat i pochodzę z Chorwacji. Zacząłem żyć całkiem niedawno, odchodząc od tego, co zwykle: urodzić się – pójść do szkoły – wyjść za mąż – wykonywać pracę, której nie lubisz – wziąć kredyt na 30 lat – mieć kilkoro dzieci – przejść na emeryturę – i umrzeć styl życia. Niedawno wydałem książkę pt 1000 dni wiosny , która szybko stała się bestsellerem w Chorwacji, a obecnie wracam do domu i pracuję nad drugą książką.

Podróżnik pozujący z Masajami w Kenii

Mówiłeś, że niedawno zacząłeś podróżować. Co robiłeś wcześniej? Dlaczego zacząłeś podróżować?
Zanim zacząłem podróżować, byłem maklerem giełdowym. Garnitur, krawat, dobre restauracje, dużo pieniędzy – taki styl życia. Ale potem przyszedł kryzys finansowy i straciłem wszystko. Wtedy właśnie odkryłam Couchsurfing – i słysząc historie z pierwszej ręki od osób, które przechodziły przez mój dom i widząc iskrę w ich oczach, pomyślałam, może sama powinnam tego spróbować.

I zrobiłem.

Czy zawsze planowałeś podróżować za 10 dolarów dziennie?
Jedyną stałą rzeczą, gdy mówię o moich planach podróżniczych, jest to, że tak naprawdę niczego nie planowałem. Kiedy zaczynałem podróżować, nie miałem prawie żadnych pieniędzy, a kwota, którą wydałem w drodze, determinowała, jak długo mogłem pozostać w drodze. 10 dolarów w zupełności wystarczyło na pokrycie podstawowych potrzeb, a najlepsze było to, że naprawdę lubiłem podróżować w ten sposób. Uwielbiałem wyzwania: dowiedzieć się, gdzie spać, jak gdzieś dotrzeć i co zjeść.

W pewnym sensie bycie prawie spłukanym było najlepszą rzeczą, jaka mi się przydarzyła. Chwila podróżowanie przy niskim budżecie doceniasz małe rzeczy, takie jak gorące posiłki, miękkie łóżka i transport, po kilku godzinach oczekiwania na słońcu. Jesteś wdzięczny za małe rzeczy, o których nie myślisz, kiedy stać Cię na trzy posiłki dziennie, kiedy Twoje schronienie jest już przygotowane i wiesz, jak dotrzeć do celu. Jesteś wdzięczny za wszystkie cuda, które nieuchronnie zdarzają się codziennie.

Samotny turysta podróżujący autostopem po Iraku, trzymający znak

Skąd wziąłeś kwotę 10 USD? Czy to badałeś? Dlaczego 10 dolarów, a nie 20 dolarów?
No cóż, nie planowałem, że będzie to 10 dolarów czy inna kwota, ale kiedy pojechałem na kilka miesięcy, spojrzałem wstecz na swój budżet i przeliczyłem – okazało się, że to mniej więcej tyle dziennie.

Oczywiście zdarzały się dni, w których wydałem 50 USD lub kupiłem bilet lotniczy za ponad 100 USD, ale potem spędziłem kilka tygodni lub miesięcy na wolontariacie i nie musiałem nic wydawać. Ostatecznie wszystko wynosi 10 USD dziennie.

Ostry biwak na parkingu pod starą półciężarówką w Afryce

Jak w szczególności ograniczyć budżet podczas podróży?
Jeśli chodzi o transport, wszędzie, gdzie się udałem, podróżowałem głównie autostopem. To było szybkie, bezpieczne, niezawodne i bezpłatne. Ale najlepsze było to, że usłyszałeś niesamowitą historię o tym, jak dostałeś się między punktem A i B, rozmawiałeś z miejscowymi i uczyłeś się od nich. Dużo też spacerowałem, korzystałem z transportu publicznego w tanich krajach, przeniosłem kilka samochodów itp.

Jeśli chodzi o zakwaterowanie, przez większość czasu korzystałam z Couchsurfingu — miałam już spore doświadczenie w goszczeniu kilkuset osób u siebie, zanim zaczęłam podróżować, więc to bardzo pomogło. Spędzasz z nim czas, on zabiera cię ze znajomymi, na spotkania rodzinne i pozwala zobaczyć niesamowite lokalne miejsca, które prawdopodobnie byś przegapił.

Kiedy nie korzystałem z Couchsurfingu, biwakowałem, spałem w parkach lub przy drodze, zgłaszałem się na ochotnika, próbowałem siedzenie w domu i wymiany domów — istnieje wiele alternatyw dla hoteli. Wymagają znacznie więcej planowania i energii, ale pozwalają zaoszczędzić pieniądze i dają tak wiele w zamian.

Jedzenie kupowałem w supermarketach i gotowałem sam lub z gospodarzami, nigdy nie piłem w barach, tylko w parkach, a nawet kilka razy próbowałem nurkować w śmietnikach. Trzeba wiedzieć, że żywność jest wszędzie i mnóstwo jej wyrzuca się – niektórzy twierdzą, że wyrzuca się ponad 40% wyprodukowanej żywności. Musisz tylko znaleźć sposób, aby dostać się do jedzenia, zanim je wyrzucą. Jeśli to oznacza stanie przed pizzerią w Machu Picchu i czekanie, aż ktoś odejdzie od stołu i zostawi kilka kawałków nietkniętych – wtedy tak zrobisz.

Podróżnik z urazem głowy po wypadku podczas surfowania patrzy na ocean za granicą

Czy to dobry pomysł? To znaczy, 10 dolarów dziennie to całkiem tanio i tyle to nie jest coś, co bym zrobił. To znaczy, że możesz nie wejdź do Luwru, nie zjedz dobrego jedzenia we Włoszech, nie wybierz się na wycieczkę łodzią ani nie zapisz się na wędrówkę po dżungli.
Po pierwsze, ten rodzaj podróżowania nie jest dla każdego. Spróbowałem i spodobało mi się. Rzecz w tym, że nigdy nie podróżowałem po to, żeby zobaczyć różne rzeczy. Bardziej zależało mi na doświadczaniu. Zatem zamiast zwiedzać Luwr, jeść w niesamowitych restauracjach we Włoszech, wybierać się na wycieczkę łodzią lub wybrać się na wędrówkę po dżungli, chciałem rozmawiać z ludźmi, uczyć się od nich i próbować żyć jak miejscowy. Do tego nie potrzeba dużo pieniędzy.

Nie zrozum mnie źle – jest to trudniejsze i bardziej ograniczające, ale wyzwania i ograniczenia to rzeczy, które popychają cię do bycia tu i teraz i robienia wszystkiego, co w twojej mocy, aby coś osiągnąć. To właśnie kochałam najbardziej!

Młode afrykańskie dziecko ubrane w kolorowe ubrania grające na małej gitarze

Czy pracowałeś lub byłeś wolontariuszem za granicą?
Pracowałem nad gospodarstwo permakulturowe pod Himalajami , zarządzał pensjonatem w Malawi , spędziła czas w kilku domach dziecka, sprzątała pokoje i opiekowała się 5 psami i 14 kotami Ekwador .

Wolontariat to świetny sposób na zaoszczędzenie pieniędzy, przerwę i – co najważniejsze – poznanie miejsca, które odwiedzasz i nawiązanie kontaktu z ludźmi tam mieszkającymi.

Najczęściej możliwości wolontariatu znajdowałem na miejscu lub korzystałem Praca na wyjeździe .

A jeśli chodzi o znalezienie pracy, czasami (źle) grałem na gitarze na ulicach lub w kontaktach z ludźmi i pytałem ich, czy znają kogoś, kto potrzebuje kogoś, kto jest w stanie to zrobić. pracując na różnych stanowiskach .

Autostopem przejażdżka wozem i osiołkiem po Bliskim Wschodzie

Wyglądasz na żądnego przygód faceta. Opowiedz nam o kilku szalonych sytuacjach, które spotkałeś w drodze.
Powiedziałbym, że to moja trójka:

Najbardziej szalona historia nie pochodzi z drogi, ale z morza. I autostopem na 13-metrowym jachcie przepłynął z Australii do Afryki bez żadnego doświadczenia żeglarskiego. To była prawdopodobnie najbardziej i najmniej pełna przygód podróż, na jakiej kiedykolwiek byłem – najwięcej, kiedy mówię o tym teraz, po tym, jak to się wydarzyło, a najmniej, gdy żeglowałem przez te 45 dni. Nic się nie dzieje, tylko nasza czwórka na tej małej łódce, wokół nas morze i niebo. Nic więcej.

jak tanio podróżować po świecie

Potem były wydatki trzy dni na granicy Iranu i Pakistanu z irańskimi oficerami wojskowymi, skończyło się na pobycie w jakimś laboratorium dentystycznym z facetami palącymi przez cały dzień opium, przekroczeniu granicy i wsadzeniu do autobusu z uzbrojoną eskortą, którym jechali przez 43 godziny, aż dotarli do stolicy, Islamabadu.

Do tego jechałem cały dzień z Suazi na północ Mozambiku, śpiewałem z kierowcą, żeby nie zasnął, aż w końcu wylądowaliśmy w jakimś małym miasteczku, gdzie wszyscy w środku nocy piją i spędzają noc pod jakąś starą ciężarówką w śpiworze, bo padał deszcz.

Podaj nam swoją najbardziej unikalną wskazówkę dotyczącą oszczędzania pieniędzy.
Internet jest Twoim przyjacielem. Sposobów na zaoszczędzenie pieniędzy jest mnóstwo, a dzieli Cię od nich zaledwie kilka kliknięć. Znajdź możliwości wolontariatu; zakwaterowanie przez couchsurfingu , opieka nad domem lub wymiana domów; transport poprzez wspólne przejazdy, przeprowadzkę samochodu lub autostop statkiem… i zdaj sobie sprawę, że każdy mniej wydany dolar jest wart kilku dodatkowych dni w drodze.

Linia wielbłądów spacerujących wzdłuż plaży w Maroku

Wszystko to wydaje się bardzo pracochłonne. Ile czasu spędziłeś na organizowaniu zakwaterowania, znajdowaniu przejazdów, dzielenia się pracą itp.?
Bardzo.

Powtarzam: podróżowanie niekoniecznie jest wakacjami. Podróżowanie, zwłaszcza w ten sposób, wymaga dużo pracy. Ludzie myślą, że to tylko koktajle na pięknej, piaszczystej plaży, ale prawda jest czasami zupełnie odwrotna – jesteś samotny, głodny lub chory i musisz sobie z tym poradzić.

Podobnie jest z szukaniem transportu, zakwaterowania i wyżywienia. Łatwo jest sprawdzić rozkład jazdy autobusów i udać się na terminal, ale wyjechać z miasta, aby znaleźć dobre miejsce na autostop, może być trudno, czekać godzinami, rozmawiać z wieloma kierowcami, szukać gospodarzy Couchsurfingu, wybierać ich mądrze, znaleźć domy w obcych miastach itp.

To mnóstwo pracy, co do tego nie ma wątpliwości. Ale ta praca się opłaca. Zdecydowanie tak. Każdego dnia.

Podróżujący samotnie, gotujący z rodziną goszczącą w małej chatce za granicą

Czy rodzina i przyjaciele wspierają Twoje podróże? Czy zawsze?
Teraz, po wielu latach, tak jest, ale nie zawsze tak było. Musiałam uporać się ze zwykłymi problemami, takimi jak zmartwienia moich rodziców i naiwni, którzy myśleli, że nie korzystam właściwie ze swojego życia itp.

Ale z biegiem lat przyzwyczaili się do tego. Codziennie wysyłałam mamie e-maile, nieważne gdzie byłam (z wyjątkiem Oceanu Indyjskiego), często rozmawiałyśmy na Skype, a kiedy zobaczyły, że zarabiam na życie z podróży, występuję w mediach, wygłaszam wykłady dla setek osób , zrozumieli, że to jest mój sposób i teraz są wielkimi zwolennikami moich podróży.

Wiem, że to dla nich wciąż trudne; musi to mieć miejsce, gdy dziecko wyjeżdża, zwłaszcza gdy chce pojechać autostopem i spać przy drodze. Ale w końcu muszą zrozumieć Twoją potrzebę odkrywania i Twoją drogę do szczęścia.

Jakiej rady udzieliłbyś nowym podróżnikom?
Podróżowanie nie jest najlepszą rzeczą na świecie . To nie rozwiąże wszystkich twoich problemów; możesz być samotny, głodny, marznąć w śpiworze. To nie jest coś, co musisz zrobić.

Ale jeśli chcesz, jeśli czujesz tę chęć wyruszenia w nieznane, to musisz wiedzieć, że jest to możliwe. Nie powiem, że to łatwe, bo trzeba dostosować swój styl życia do drogi, ale może i będzie satysfakcjonujące, bez względu na wszystko.

Jeśli mi się to udało, myślę, że każdy może to zrobić.

Turysta podróżujący autostopem na ciężarówce w Peru

Kilka szybkich pytań: Okno czy przejście?

Nawa aż do śmierci!

Chociaż tak naprawdę nie lubię samolotów. Albo lotniska.

Duży czy mały akademik?

Novotel Paris Centre Gare Montparnasse

Spałam w akademiku tylko 10 razy w życiu, a większość z nich miała miejsce podczas wolontariatu. Ale jeśli mam wybierać, wolę małe akademiki.

Ulubiony kraj?

Nie da się odpowiedzieć, więc podam mój ulubiony kraj na każdym kontynencie.

Najmniej ulubiony kraj?

Nie przychodzi mi do głowy żaden, który mógłbym przynajmniej postawić przed sobą.

Tomislav cieszy się widokiem na Machu Piccu w Peru

Jeden przedmiot, który możesz ' nie podróżować bez?
Moje małe owieczki. Ta owca jest moim ważnym towarzyszem podróży. Dlaczego? Po pierwsze, dostałem go w prezencie od mojego bardzo drogiego przyjaciela, który zna mnie najlepiej. Po drugie, też jestem owcą (lub Baranem): upartą, impulsywną i entuzjastyczną.

W pewnym sensie przypomina mi, kim jestem.

Po trzecie, chce wysłać wiadomość. Zasadniczo jest owcą, ale nie słucha pasterza ani nie podąża za stadem. Robi to, co lubi – podróżuje z uśmiechem na twarzy! Chce, aby więcej ludzi mogło doświadczyć takiego sposobu życia, bez granic, bez strachu.

Mając to wszystko na uwadze, logiczne było, że towarzyszy mi w podróżach. Od czasu do czasu gubi się i podróżuje samotnie. Któregoś lata błąkała się po okolicy Portugalia , Hiszpania i Francja i pewnego razu mnie zostawiła Kuala Lumpur , nie miałem pojęcia gdzie. Ale zawsze wraca do swojego ulubionego towarzysza podróży!

***

Tomislav zdecydowanie ma swój własny styl podróżowania. Chyba bym tego nie zrobił (kemping to nie moja bajka, a za bardzo kocham muzea, żeby je pomijać), ale on pokazuje nam, że gdzie jest wola, tam jest Jest sposób i To Jest można podróżować za bardzo, bardzo małe pieniądze .

Mieszkał w egzotycznych miejscach przez jeden dzień za mniej pieniędzy, niż większość ludzi wydaje na lunch! Weź stronę z książki Toma i spraw, by tak się stało. Nawet jeśli nie chcesz podróżować tak jak on, pokazuje nam, że przy odrobinie kreatywności każda podróż może być możliwa.

Możesz znaleźć Tomislava i wszystkie jego niesamowite przygody na Facebook , Youtube i na swoim blogu, tomislavperko.com .

Zarezerwuj podróż: porady i wskazówki logistyczne

Zarezerwuj swój lot
Znajdź tani lot za pomocą Skyscannera . To moja ulubiona wyszukiwarka, ponieważ przeszukuje strony internetowe i linie lotnicze na całym świecie, dzięki czemu zawsze wiesz, że żaden kamień nie zostanie pozostawiony bez zmian.

Zarezerwuj zakwaterowanie
Możesz zarezerwować swój hostel za pomocą Świat Hosteli . Jeśli chcesz zatrzymać się w innym miejscu niż hostel, użyj Rezerwacja.com ponieważ konsekwentnie zwraca najtańsze stawki dla pensjonatów i hoteli.

Nie zapomnij o ubezpieczeniu podróżnym
Ubezpieczenie podróżne ochroni Cię przed chorobami, obrażeniami, kradzieżą i odwołaniami podróży. To kompleksowa ochrona na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. Nigdy nie wyruszam w podróż bez niego, ponieważ w przeszłości musiałem go używać wiele razy. Moje ulubione firmy oferujące najlepszą obsługę i najlepszą wartość to:

Chcesz podróżować za darmo?
Podróżne karty kredytowe umożliwiają zdobywanie punktów, które można wymienić na bezpłatne przeloty i zakwaterowanie – a wszystko to bez żadnych dodatkowych wydatków. Wymeldować się mój przewodnik po wyborze właściwej karty i moje obecne ulubione aby rozpocząć i zobaczyć najnowsze, najlepsze oferty.

Potrzebujesz pomocy w znalezieniu atrakcji na swoją podróż?
Zdobądź swój przewodnik to ogromny rynek internetowy, na którym możesz znaleźć fajne wycieczki piesze, ciekawe wycieczki, bilety bez kolejki, prywatnych przewodników i nie tylko.

najlepiej tanio zjada Nowy Jork

Gotowy do rezerwacji podróży?
Sprawdź mój strona zasobów dla najlepszych firm, z których możesz korzystać podczas podróży. Wymieniam wszystkie, których używam podczas podróży. Są najlepsze w swojej klasie i nie możesz się pomylić, używając ich podczas podróży.