Jak wygląda podróżowanie po Stanach Zjednoczonych podczas pandemii Covid-19?

Nomadic Matt próbujący piwa przy stole piknikowym
Wysłano :

W czerwcu pełen przeciwciał na Covid, które miały zniknąć przed końcem miesiąca, pojechałem do Bostonu, aby zobaczyć się z rodziną. Mój pierwotny plan zakładał pozostanie na tydzień, a następnie powolny powrót do Austin, zatrzymując się w tylu parkach narodowych, ilu się da.

Kiedy jednak na południu wzrosła liczba przypadków Covid-19, plany szybko się zmieniły: zostałem Boston dłużej, pojechał do Maine , a następnie pobiegł z powrotem do Austina , zatrzymując się w jak najmniejszej liczbie miejsc (głównie w parkach narodowych).



W sumie byłem nieobecny przez prawie trzy miesiące, przejechałem samochodem ponad 6000 mil i przemierzyłem dziesiątki stanów.

Jak więc wygląda podróżowanie w czasie pandemii?

Po pierwsze, logistycznie jest to udręka. Niewiele atrakcji (parki, muzea itp.) jest otwartych, a te, które są otwarte, zazwyczaj wymagają wcześniejszej rejestracji, w tym niektóre parki narodowe i stanowe. Jako podróżujący w ostatniej chwili pokrzyżowało to moje plany. Często zmieniałem plan podróży w ostatniej chwili i pojawiałem się w miejscach, gdzie nie było wolnych miejsc. Kiedy pojechałem do Mammoth Caves w Kentucky, przez cały następny tydzień wszystkie ich miejsca były zajęte!

Po drugie, ta podróż pokazała mi, że covid nie zostanie w najbliższym czasie opanowany. Słaba reakcja Ameryki na pandemię jest wynikiem malejącego zaufania do rządu, nauki, mediów i współobywateli.

Nomadyczny Matt stojący na grzbiecie i podziwiający malowniczy widok

W miastach na terenie Stany Zjednoczone , spotkałem ludzi, którzy uważali, że Covid to mistyfikacja. Spotkałem ludzi, którzy nie chcieli nosić maseczek. Spotkałem ludzi, którzy uważali, że to wszystko przesadzone, i takich, którzy uważali, że naukowcy i lekarze kłamią, żeby móc zarobić więcej pieniędzy.

tanie hotele do rezerwacji

Odkryłem, że poziom powagi pandemii nie jest podziałem między stanem czerwonym a niebieskim, ale podziałem między miastem a wsią. Bez względu na stan, który odwiedziłem, im dalej od dużego miasta, tym mniej osób martwiło się wirusem. Od małego miasteczka Maine po przedmieścia Tennessee, a teraz nawet w domu w Austin, spotkałem wystarczająco dużo ludzi, którzy postrzegali to jako kolejną grypę, aby uświadomić mi, że COVID w Ameryce szybko nie zniknie.

Bez względu na to, jak dobrze część populacji przestrzega zasad, wystarczająca liczba zlekceważy je, aby mieć pewność, że nigdy nie uporamy się z Covid-19. To było naprawdę przygnębiające, gdy zobaczyłam na własne oczy, jak daleko jesteśmy w tyle – i pozostaniemy – tak długo, jak pandemia (zdrowie ludzi!) nie będzie traktowana poważnie.

Złościło mnie to, frustrowało i smuciło jednocześnie. (Mój następny post będzie bardziej poświęcony temu.)

Ale tym, czego nienawidziłam najbardziej – i co sprawiło, że wróciłam wcześniej do domu – była samotność. Podczas gdy inne kraje wychodzą z obostrzeń i powoli zezwalają na zgromadzenia, dalsze występowanie tutaj wirusa COVID sprawiło, że wiele sposobów spotykania się było obecnie niedostępnych.

Żadnych akademików w hostelach, pieszych wycieczek, wydarzeń w ramach couchsurfingu, tętniących życiem barów, spotkań osobistych, przechadzki po pubach, przyjęć domowych itp. itp.

Ludzie wędrujący po wąskim skalistym kanionie

Podróżowanie w czasie pandemii oznacza dużo czasu dla siebie.

Jako introwertyk , Mogę spędzać ze sobą godziny i być zadowolonym. Dni nawet.

Jestem swoim najlepszym przyjacielem.

podróżować po całym kraju

Ale w końcu moje usta chcą zrobić to, co lubią robić tak bardzo: mówić.

W końcu podróże to ludzie. Chodzi o uczenie się od mieszkańców i innych podróżników. Chodzi o dzielenie się doświadczeniami, wymianę historii i więzi międzyludzkie.

Kiedy jednak każdy może być nosicielem wirusa, ludzie (słusznie) ograniczają swoje interakcje z nieznajomymi (a czasem nawet z przyjaciółmi).

W rezultacie podróżowanie pozbawione ciągłej interakcji międzyludzkiej było dla mnie nieznośne. Bez ludzi moja podróż wydawała się pusta.

Nie jestem typem osoby, która samotnie chodzi na wędrówki i biwakuje w lesie przez tydzień. Nudzę się i jestem samotny. Mimo, że mam introwertyczną naturę, podróżuję, żeby nawiązywać kontakt z ludźmi. Chcę spotkać się z mieszkańcami , napij się piwa i poznaj swoją część świata.

Jasne, spotkałem kilka osób. Odbyłem cudowne rozmowy z ludźmi w Maine i poznałem parę w ogródku piwnym w Kentucky. I chociaż miałem szczęście, że miałem kilku przyjaciół, których mogłem spotkać po drodze, w większości byłem sam.

Ale kiedy atrakcje są zamknięte, ludzie izolują się, a zdolność do nawiązywania kontaktu z nieznajomymi jest ograniczona, czym jest podróżowanie?

A jeśli martwisz się zarażeniem koronawirusem, dodatkowy stres i niepokój związany z zastanawianiem się, kto może mieć wirusa, jeszcze bardziej psują przyjemność z podróżowania. Kiedy wjechałem do części kraju, o których wiedziałem, że nie ma tam tej choroby, mój niepokój wzrósł. Każdy, na kogo spojrzałem, był potencjalnym nosicielem, więc zachowywałem dystans.

Zamykacze na grzbiecie z widokiem na szeroko otwartą dolinę

Przybyłem do nowego miejsca docelowego z dużymi nadziejami, a potem, widząc, że wszystko jest zamknięte, pamiętam: O tak, wirus oznacza, że ​​nie mogę podróżować tak, jak chciałbym.

Nie ma to jak podróżować.

rzeczy historyczne

Czy zatem poleciłbym teraz podróżowanie po Stanach Zjednoczonych?

Jeśli chcesz zostać gdzieś na kilka dni, nie masz nic przeciwko spędzeniu (dużo) czasu samotnie lub po prostu chcesz wybrać się na wędrówkę po parku narodowym, będziesz się świetnie bawić. Istnieje wiele sposobów na wydostanie się z miasta, przy jednoczesnym zapewnieniu, że nadal będziesz robić wszystko, co w Twojej mocy, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.1

Moja podróż obfitowała w wiele atrakcji: odwiedziłem kilka nowych parków narodowych, w końcu odwiedziłem Maine, spotkałem kilku przyjaciół, zaskoczył mnie region Finger Lakes w Nowym Jorku, zakochałem się we Franklin w stanie Tennessee i znalazłem mojego nowego ulubionego Bourbon (HC Clake od Franklina).

Ale nawet przy tym wszystkim, gdybym miał możliwość zrobienia tego ponownie, nie jestem pewien, czy bym to zrobił. Kiedy zniknie większość możliwości spotykania się i interakcji z ludźmi, znika też radość z podróżowania.

I dopóki to nie wróci, nie jestem pewien, czy dłuższa podróż – do Stanów Zjednoczonych czy gdzie indziej – jest dla mnie.

Na razie jestem szczęśliwszy, pozostając w domu.

1 – Podczas całej podróży wykonałem łącznie trzy testy na obecność wirusa Covid-19, aby upewnić się, że nie jestem bezobjawowym nosicielem i że nie nabawiłem się niczego po drodze.

Zarezerwuj podróż do Stanów Zjednoczonych: porady i wskazówki logistyczne

Zarezerwuj swój lot
Używać Skyscannera znaleźć tani lot. To moja ulubiona wyszukiwarka, ponieważ przeszukuje strony internetowe i linie lotnicze na całym świecie, dzięki czemu zawsze wiesz, że żaden kamień nie zostanie pozostawiony bez zmian.

Zarezerwuj zakwaterowanie
Możesz zarezerwować swój hostel za pomocą Świat Hosteli . Jeśli chcesz zatrzymać się w innym miejscu niż hostel, użyj Rezerwacja.com ponieważ konsekwentnie zwracają najtańsze stawki za pensjonaty i tanie hotele.

Nie zapomnij o ubezpieczeniu podróżnym
Ubezpieczenie podróżne ochroni Cię przed chorobami, obrażeniami, kradzieżą i anulowaniem rezerwacji. To kompleksowa ochrona na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. Nigdy nie wyruszam w podróż bez niego, ponieważ w przeszłości musiałem go używać wiele razy. Moje ulubione firmy oferujące najlepszą obsługę i najlepszą wartość to:

Szukasz najlepszych firm, w których możesz zaoszczędzić pieniądze?
Sprawdź mój strona zasobów dla najlepszych firm, z których możesz korzystać podczas podróży! Wymieniam wszystkie, których używam, aby zaoszczędzić pieniądze podczas podróży – i myślę, że pomogą także Tobie!

Chcesz więcej informacji o Stanach Zjednoczonych?
Koniecznie odwiedź nasz solidny przewodnik po USA aby uzyskać jeszcze więcej wskazówek dotyczących planowania!