Jak Heather podróżuje po Ameryce Południowej z ograniczonym budżetem

Heather, samotna podróżniczka, pozuje w Machu Picchu w Peru
Wysłano :

W zeszłym roku podarowałem wycieczkę dookoła świata. Po przejrzeniu tysięcy zgłoszeń ostatecznie zwyciężyła Heather.

Ona przeżył już kilka niesamowitych przygód , a teraz nadszedł czas, aby ją dogonić i dowiedzieć się o jej podróży, jak idzie budżetowanie (czy zarabia 50 dolarów dziennie?) i kilku innych lekcjach, jakie wyciągnęła z jej podróży przez Amerykę Południową.



Nomadyczny Matt: Cześć ponownie! Najpierw nadróbmy zaległości! Co robiłeś od ostatniej aktualizacji?
Wrzos: Od naszej ostatniej aktualizacji spędziłem dwa miesiące w Peru a teraz jestem w Chile.

Naprawdę kochałem Peru. Kiedy po raz pierwszy wyjechałem na tę wycieczkę, nie myślałem, że w ogóle pojadę do Peru, ponieważ nie byłem pewien, czy dam radę Machu Picchu , i wydawało mi się, że nie wypada jechać do Peru i tego nie zobaczyć.

Po kilku tygodniach spotkałem kilku podróżników, którzy powiedzieli mi, jak mogę zwiedzić Machu Picchu przy ograniczonym budżecie i tak spędziłem w kraju dwa miesiące! (Jest mnóstwo zdjęć z mojego pobytu w Peru na moim Instagramie i więcej historii mój blog .)

Heather, podróżująca samotnie, w górach Peru

Skoro już mowa o budżetach, jak radzi sobie Twój budżet dzienny? Czy możesz podać nam szczegółowe informacje na temat tego, ile wydajesz dziennie i na co idą pieniądze?
W Peru znacznie łatwiej było mi utrzymać budżet. W pierwszym miesiącu tam wydałem około 600 dolarów. Północne Peru było takie tanie. Kilka razy korzystałem z couchsurfingu i wybrałem się na wycieczkę pod namiot, więc nie było trudno zmieścić się w budżecie.

W drugim miesiącu wydałem nieco więcej, około 1200 USD. Południe wydało mi się dużo droższe i przyznam, że przesadziłem. W Cusco i Arequipie było tyle restauracji, że chciałam spróbować!

Na północy couchsurfowałem w Cajamarca i jedliśmy u niego. Wydałem 10 podeszew (około 3 USD) na autobus do Namora (poza Cajamarca), 10 dodatkowych podeszew na taksówkę, aby dostać się do jeziora, które odwiedzaliśmy, 10 podeszew na przejażdżkę łódką, 10 podeszew na lunch i 6 podeszew na powrót autobusem. W sumie to około 14 dolarów — i to tylko dlatego, że wykonaliśmy jakąś czynność. W niektóre dni naszym jedynym zajęciem było uczestnictwo w karnawale, więc tego dnia mogłem wydać zaledwie 5 dolarów.

W następnym tygodniu wybrałem się na wycieczkę po La Cordillera Blanca. Czterodniowa wycieczka kosztowała 320 podeszew (99 USD), a bilet wstępu do parku kosztował 40 podeszew. Mój dzienny budżet w Peru wynosił około 100 soli (31 USD), więc wycieczka kosztowała mniej niż mój dzienny budżet i musiałem odbyć niesamowitą wędrówkę.

Wrzos w zaśnieżonych górach Peru

Jednak na południu typowy dzień może obejmować wypicie kawy z przyjaciółmi, zjedzenie lunchu poza domem, spacerowanie, zjedzenie kolacji, wypicie drinka, a następnie siedzenie na placu. Czasami był to pełny program zajęć, a mimo to był bardzo kosztowny.

Ostatniego dnia naszego wspólnego pobytu postanowiliśmy zjeść lunch w eleganckiej restauracji ze znanym szefem kuchni i na sam lunch wydaliśmy po 100 soli. Ale było pysznie, więc trudno żałować! Za równowartość 30 USD miałem koktajl, kieliszek wina, przystawkę i pełną pieczoną nogę jagnięcą z bokami, którą podzieliłem się z przyjacielem.

Jak zmieścić się w budżecie?
Najprostszym sposobem, jaki udało mi się utrzymać w budżecie, jest unikanie wycieczek. Na przykład tutaj, w Czerwony pieprz Widzę broszury reklamujące jednodniowe wycieczki do Valparaiso za około 55 000 CLP (90 USD), nie wliczając wstępu do muzeów ani lunchu. Pojechałem sam lokalnym autobusem i wydałem na cały dzień może 20 000 pesos.

Jaki był jeden z Twoich największych błędów budżetowych? Coś, co cię doprowadziło do szału, to było głupie!
Moją największą słabością zawsze będzie jedzenie. W zeszłym miesiącu pisałam, że nie wydaję aż tyle na jedzenie. To była prawda w Ekwador i mój pierwszy miesiąc w Peru. Wszystko się zmieniło, gdy dotarłem do południowego Peru, gdzie restauracji jest znacznie więcej, a handel turystyczny kwitnie. Moje pierwsze cztery dni w Cusco w zasadzie obozowałem w kawiarni w stylu amerykańskim, zamawiając kawę za kawą i 2-3 desery, podczas gdy pracowałem nad pisaniem i innymi pracami konserwacyjnymi.

Chłopie, jakie to było głupie. Mówiłem sobie, że to TLC, ale nie musiałem sobie tak bardzo pozwalać. Musiałem nauczyć się godzić pracę w kawiarni z nie przekazywaniem pieniędzy, zatrzymując się w hostelu zamiast pracować – ale bez szaleństw z powodu siedzenia w środku przez cały dzień. Właściwie wciąż się uczę, jak to zrobić.

Czego do tej pory nauczyłeś się o sobie?
Mam wrażenie, że każdego dnia dowiaduję się o sobie czegoś nowego. Gdybym miał wybrać jedną rzecz, powiedziałbym, że nauczyłem się, że jestem bardziej towarzyski, niż mi się wydawało. Kiedy spotykasz na drodze nową osobę i podoba ci się, naprawdę zaskakujące jest, jak szybko nawiązujesz więź. Myślę, że dzieje się tak częściowo z powodu braku czasu – oboje wiecie, że zostało niewiele czasu do rozstania się, a może nigdy więcej się nie zobaczycie – a częściowo z tego, że oboje doświadczacie podczas podróży czegoś nowego i ekscytującego, co zwykle łączy ludzi razem.

jak mogę zostać opiekunką domową

Zwykle nie byłbym tak otwarty na nowych ludzi w domu, ale w drodze spotkałem wielu niesamowitych ludzi i uwielbiam to.

Jaki stereotyp/postrzeganie Ameryki Południowej miałeś, a które Twoim zdaniem uległo zmianie pod wpływem pobytu tam?
Stereotyp numer jeden głosi, że Ameryka Południowa to niebezpieczne miejsce, szczególnie dla kobiety. Na początku w Ekwadorze poczułem się trochę nieufny, głównie dlatego, że ludzie ostrzegali mnie, żebym był bezpieczny.

Po pewnym czasie nauczyłem się traktować to z przymrużeniem oka. Szczerze mówiąc, myślę, że fakt, że nie wyglądam na gringo, pomaga, ponieważ nieczęsto jestem celem takich ataków, jak inni podróżnicy, których spotkałem. Było bardzo niewiele sytuacji, w których naprawdę czułem się niebezpiecznie.

Wrzos w Tacama w jasny, słoneczny dzień

Częściej spotykam o wiele więcej osób, które się o mnie troszczą i dokładają wszelkich starań, aby być gościnnymi i pomocnymi. Na przykład pewnego dnia spacerowałem po Valparaiso z wyjętą lustrzanką cyfrową i robiłem zdjęcia sztuki ulicznej. Nie mniej niż cztery razy podszedł do mnie miejscowy i kazał mi zachować ostrożność i odłożyć aparat. Pomyślałem, że to bardzo dziwne. Cztery razy to więcej ostrzeżeń, niż otrzymałem prawdopodobnie w ciągu całego mojego pobytu w Peru!

Kobieta, która dała mi ostatnie ostrzeżenie, kazała mi podążać za nią i zaprowadziła mnie do terminalu colectivo, aby upewnić się, że bezpiecznie wydostałem się z niebezpiecznego obszaru. Początkowo obawiałem się, że będzie próbowała mnie oszukać, ale nie żądała niczego w zamian.

Nie raz jestem zaskoczona życzliwością nieznajomych. Myślę, że ludzie troszczą się o siebie nawzajem bardziej tutaj niż my w Stany Zjednoczone .

Jakie było Twoje ulubione zajęcie?
To musi być Machu Picchu. Wiem, że to banał, ale naprawdę było cudownie. Poznałem wspaniałych przyjaciół i robiliśmy takie rzeczy, jak odwiedzanie gorących źródeł i tyrolka. I w końcu zobaczenie Machu Picchu było spełnieniem moich marzeń. Jest tak samo piękny, jak wygląda na zdjęciach, a przebywanie tam było po prostu niesamowite.

Co było Twoim najmniej ulubionym?
Bez dwóch zdań Tęczowa Góra. To nie jest tak magiczne, jak ludzie twierdzą. Na szczycie było zimno (tu mamy zimę), szlak jest najbrzydszy (zniszczony przez wielu turystów) i ogólnie nie robi wrażenia.

wędrowcy spacerujący szlakiem na Rainbow Mountain

Jakie masz plany, żeby dać coś od siebie w drodze?
Mój kuzyn połączył mnie z przyjacielem Brazylia aby zaangażować się w niektóre protesty i działania informacyjne, które mają miejsce od czasu postrzelenia Marielle Franco. Muszę tylko sfinalizować szczegóły, kiedy w przyszłym tygodniu dotrę do Brazylii.

Jestem też bardzo podekscytowana, ponieważ znalazłam organizację, w której mogę zostać wolontariuszem, w Tanzanii. Lecę tam 17 lipca i przez kilka tygodni będę pomagać w nauczaniu języka angielskiego i podstawowych umiejętności obsługi komputera. Mam nadzieję, że potem będę częściej angażować się w wolontariat w Kenii i Etiopii.

Jaka jest najgorsza rzecz, która się wydarzyła? Czy myślisz, że można było temu zapobiec?
Wszyscy będą się śmiać z mojej skłonności do gubienia rzeczy, ale najgorszą rzeczą, jaka mi się przytrafiła, było to, że zgubiłem kamerę GoPro podczas wędrówki po Rainbow Mountain. Byłam na siebie bardzo zła, bo zazwyczaj noszę go na pasku na nadgarstku, żeby nie móc go zgubić. Więc oczywiście, raz go nie założyłem, zgubiłem go, kiedy wspiąłem się na konia, żeby dostać się na górę. To moja lekcja na lenistwo.

Schodząc, przemierzałem górę, szukając go, gdy ktoś powiedział mi, że ma go ich przewodnik i że ma się z nim spotkać u podnóża góry, aby go zdobyć. To było głupie. Powinienem był zostać z tą osobą, bo kiedy dotarłem na sam dół, przewodnik kazał mi wsiąść do autobusu i nie pozwolił mi czekać ani nie pomógł znaleźć drugiego przewodnika.

atrakcje turystyczne Bogoty

To było tak frustrujące, że ktoś to miał, a ja nie miałam jak tego zdobyć! Straciłem time-lapse, który zrobiłem, przedstawiający mgłę opadającą z Machu Picchu, a także zdjęcia z wędrówki. Minął już miesiąc, a ja nadal nie mogę się nadziwić, że straciłam te zdjęcia.

Wrzos pozuje na piasku o zachodzie słońca

Biorąc wszystko pod uwagę, bycie najgorszą rzeczą oznacza, że ​​tak naprawdę nic złego mi się nie przydarzyło. Siostra żartuje, że w drodze gubię tyle rzeczy, że jak wrócę, to będę miała pustą torbę.

Gdzie idziesz dalej?
Kieruję się do Buenos Aires jutro rano na szybkie cztery dni. Następnie wybieram się na dwa dni do wodospadów Iguazu i na dwa tygodnie do Rio de Janeiro.

Następnie udam się do Maroko przez miesiąc. Mam nadzieję, że nie jest za gorąco. A Ramadan zaczyna się w połowie przyszłego miesiąca, więc jestem ciekawa, jak to jest w kraju muzułmańskim. To będzie dla mnie największy szok kulturowy jak dotąd i nie mogę się doczekać, jak zareaguję.

W kolejnych miesiącach Heather będzie nawigować Europa , Afryka , I Azja Południowo-Wschodnia . W miarę postępów będziemy śledzić jej dalsze losy, aby uzyskać więcej szczegółów na temat jej podróży, doświadczeń, przeszkód, budżetowania i wszystkiego pomiędzy!

Jej podróże można śledzić na jej blogu, Pewnie zagubiony , a także dalej Instagrama . Ona również podzieli się tutaj niektórymi swoimi doświadczeniami!

Zarezerwuj podróż: porady i wskazówki logistyczne

Zarezerwuj swój lot
Znajdź tani lot za pomocą Skyscannera . To moja ulubiona wyszukiwarka, ponieważ przeszukuje strony internetowe i linie lotnicze na całym świecie, dzięki czemu zawsze wiesz, że żaden kamień nie zostanie pozostawiony bez zmian.

Zarezerwuj zakwaterowanie
Możesz zarezerwować swój hostel za pomocą Świat Hosteli . Jeśli chcesz zatrzymać się w innym miejscu niż hostel, użyj Rezerwacja.com ponieważ konsekwentnie zwraca najtańsze stawki dla pensjonatów i hoteli.

Nie zapomnij o ubezpieczeniu podróżnym
Ubezpieczenie podróżne ochroni Cię przed chorobami, obrażeniami, kradzieżą i odwołaniami podróży. To kompleksowa ochrona na wypadek, gdyby coś poszło nie tak. Nigdy nie wyruszam w podróż bez niego, ponieważ w przeszłości musiałem go używać wiele razy. Moje ulubione firmy oferujące najlepszą obsługę i najlepszą wartość to:

Chcesz podróżować za darmo?
Podróżne karty kredytowe umożliwiają zdobywanie punktów, które można wymienić na bezpłatne przeloty i zakwaterowanie – a wszystko to bez żadnych dodatkowych wydatków. Wymeldować się mój przewodnik po wyborze właściwej karty i moje obecne ulubione aby rozpocząć i zobaczyć najnowsze, najlepsze oferty.

Potrzebujesz pomocy w znalezieniu atrakcji na swoją podróż?
Zdobądź swój przewodnik to ogromny rynek internetowy, na którym możesz znaleźć fajne wycieczki piesze, ciekawe wycieczki, bilety bez kolejki, prywatnych przewodników i nie tylko.

Gotowy do rezerwacji podróży?
Sprawdź mój strona zasobów dla najlepszych firm, z których możesz korzystać podczas podróży. Wymieniam wszystkie, których używam podczas podróży. Są najlepsze w swojej klasie i nie możesz się pomylić, używając ich podczas podróży.